
Networking – jak skutecznie rozwijać markę osobistą.
Networking jest tematem bardzo często przewijającym się w kategoriach rozwijania marki osobistej czyli własnego biznesu. A czym właściwie jest? Niektórzy uważają, że networking to po prostu zawieranie korzystnych znajomości. Niestety, to nie takie proste. Networking według definicji to “proces zdobywania znajomości w celu wymiany informacji i rozwijania kontaktów zawodowych lub społecznych”. Nie jest to więc jednorazowa wymiana wizytówek na spotkaniu biznesowym. Aby zdobyć cenne znajomości, trzeba się czymś wykazać, a żeby je utrzymać, trzeba o nie dbać. Dlatego, aby zbudować sobie cenną sieć kontaktów musimy się mocno zaangażować i poświęcić na to wiele czasu. Nasuwa się więc pytanie, czy w ogóle warto? Poznajcie zatem historię Marioli.
Trudne początki

Mariola spoglądała smętnie w okno dopijając trzecią kawę. Siedziała na fotelu fryzjerskim w swoim pachnącym świeżością i nowością salonie i zastanawiała się, gdzie popełniła błąd. Przez ostatnie trzy lata ciężko pracowała, ukończyła szkołę fryzjerską, uczestniczyła w kilkunastu kursach i szkoleniach, spędziła długie godziny na oglądaniu tutoriali na youtubie i projektowaniu swojego przyszłego salonu. Co prawda zrezygnowała praktycznie z życia towarzyskiego i nie chodziła na żadne targi branżowe ani eventy organizowane przez jej szkołę, ale kto by miał czas na takie rzeczy. Śmiała się wtedy z Kingi, która była pierwszą chętną osobą do obsługi imprez, szukania sponsorów i organizowania ludzi. Potem, kiedy na ostatnią chwilę robiła projekt zaliczeniowy, oczywiście poprosiła Mariolę o pomoc.
– No bez przesady. – powiedziała jej Mariola – Nie trzeba się było angażować we wszystko, tylko znaleźć czas na to, co najważniejsze.
Pomógł jej wtedy Robert, który pracuje teraz w Warszawie, w jakimś super ekskluzywnym salonie i czesze celebrytów. Razem z Kingą poznali wpływowych ludzi na którymś z eventów i tak się im spodobali, że zostali zaproszeni na praktyki właśnie do tego salonu. Robert tam został, a Kinga otworzyła swoją działalność w rodzinnym mieście. Chwali się teraz tymi praktykami w mediach społecznościowych i polecają ją gwiazdy, które tam czesała.
Spełnienie marzeń
Kinga otworzyła salon rok wcześniej przed Mariolą. Trudno się dziwić, w końcu udało jej się dostać sporą dotację z Urzędu Pracy. Podobno, ktoś znajomy dał jej znać, że mają jakieś dodatkowe pieniądze i jest nabór wniosków, ale trzeba się spieszyć, bo jest bardzo dużo chętnych. Mariola też złożyła wtedy swój wniosek, ale było już za późno – pieniądze zostały rozdysponowane. Żeby otworzyć salon musiała niestety wziąć pożyczkę i zrezygnować z kilku rzeczy, ale to niska cena za spełnienie marzeń. Tylko gdzie są jej klientki? Po co to wszystko, skoro nie ma kogo czesać? Przecież skończyła szkołę z wyróżnieniem, zainwestowała w reklamę i prowadzi profile na Instagramie i Facebooku.
Klientów nie widać, gonią ją terminy i płatności, a przy tym wszystkim dzwonią do niej w kółko ze szkoły i pytają, czy nie zechciałaby poprowadzić jakiegoś darmowego pokazu albo uczesać dziewczynki z domu dziecka przed Pierwsza Komunią. Tak, świetny pomysł. Zamiast pracować i zarabiać, to zacznie działalność charytatywną i w końcu komornik zabierze jej wszystko o czym zawsze marzyła. Nie po to poświęciła tyle czasu i pieniędzy, żeby teraz robić coś za darmo. Kinga może sobie uczestniczyć w takich wydarzeniach, jeśli ma na to ochotę, stać ją na to – klientki muszą się do niej zapisywać z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Z resztą i tak już nagrała serię darmowych filmików o tym jak się samemu uczesać w domu. Bez sensu. Mariola westchnęła – W czasach szkolnych byłam najlepsza, wszyscy wróżyli mi sukces. Co w takim razie poszło nie tak?
Na czym polega networking.
Nasza bohatera jest przekonana, że na swojej ścieżce zawodowej zrobiła wszystko jak należy. A jednak sukces nadal wydaje się siedzieć w lesie ;). Zastanówmy się zatem, na czym tak naprawdę polega networking i jak mógłby pomóc Marioli.

Podstawą networkingu jest rozmowa. Czyli nie tylko umiejętne zaprezentowanie siebie, ale także uważne słuchanie swojego rozmówcy. Jeśli będziemy zaangażowani i otwarci, wykażemy się chęcią i motywacją do działania, a do tego dostarczymy swojemu odbiorcy realną wartość, to na pewno zostaniemy zapamiętani. A mówiąc o realnej wartości nie mam tu na myśli kilkuminutowego monologu na temat naszej firmy i korzyści płynących ze współpracy. Często wystarczy drobna przysługa, mało znacząca informacja, albo zapamiętanie imion dzieci czy daty urodzin rozmówcy. Takie drobne gesty wpłyną pozytywnie na nasz wizerunek i sprawią, że w późniejszym czasie nikt nie przejdzie obojętnie obok naszej oferty.
Small talk
Świetnym przykładem rozmowy budującej relację jest “small talk”. Przyjrzyjmy się w jaki sposób mogłaby to wykorzystać nasza Mariola.
Sytuacja: Przyjęcie urodzinowe u koleżanki. Mariola rozmawia z nowo poznaną dziewczyną, która od kilkunastu minut opowiada o swoich dzieciach i planach wakacyjnych. Mariola jest już mocno znudzona, ale ciągle grzecznie potakuje. I nagle pada zdanie, że “w lipcu mam ślub siostry i sama nie wiem czy robić makijaż u kosmetyczki czy może samej się jakoś pomalować”. Marioli zaświeca się lampka. Gorąco poleca makijaż u kosmetyczki Kasi, z którą uczestniczyła w charytatywnej akcji “Metamorfoza po 60”. Kasia zrobiła tam naprawdę dobrą robotę, wszyscy bardzo chwalili, a same makijaże były bardzo delikatne i twarzowe. Następnego dnia dziewczyna dzwoni do Kasi i umawia się na makijaż. Mimochodem pyta o Mariolę. – Pewnie, że znam. Bardzo zdolna dziewczyna, a do tego taka otwarta na ludzi. Z tego co wiem to dopiero zaczyna i ma jeszcze w miarę luźny kalendarz. Widziałam jak pracuje i szczerze ją polecam.
I już. Marketing szeptany został wcielony w życie.
Networking – korzyści i zagrożenia
Budowanie sieci kontaktów niesie za sobą wiele korzyści. Przede wszystkim networking jest uważany za jedną z najtańszych, a zarazem bardzo skuteczną metodą promocji własnego biznesu. Mamy możliwość zaprezentowania siebie i swojej działalności w sposób, który od samego początku będzie budował relację z odbiorcą. Drugą ważną sprawą jest wymiana wiedzy. Posiadając wiele znajomości mamy szybki dostęp do różnych informacji, czasem nawet do takich, które nie są podawane oficjalnie. Poznając różne opinie zdobywamy również ogromną dawkę wiedzy o rynku i konsumentach, poszerzamy swoje horyzonty, inspirujemy się.

Z drugiej strony networking bywa “oskarżany” o promowanie nepotyzmu, czyli faworyzowanie rodziny i znajomych w sytuacjach zawodowych, bez względu na ich faktyczne kwalifikacje. Ciężko się jednak z tym zgodzić – w końcu w networkingu wymiana wiedzy czy usług następuje w dwie strony. Oznacza to, że nikt nie poleci nas do współpracy, jeśli nie będzie przekonany, że naprawdę warto. Przy czym warto pamiętać, że networking to nie tylko relacja przedsiębiorcy z przedsiębiorcą. W podobny sposób możemy budować relacje z klientami (np. ekonomia wdzięczności) albo szukać wartościowego pracownika (np. headhunterzy).
Networking na Skill Swap
Czy może być jeszcze lepiej? Jasne! Budując sieć networkingową w naszej społeczności, zyskujecie jeszcze więcej korzyści.
- Oszczędność czasu – aby kogoś poznać nie musimy wychodzić z domu, spotkania zawsze są online.
- Baza informacji – dołączając do społeczności mamy dostęp do bazy mocnych, czyli wszystkich ekspertów na naszej stronie i ich wizytówek.
- System ocen i rekomendacji – oceniamy i opiniujemy się nawzajem, dzięki temu dostajemy jasne informacje, kto jest prawdziwym ekspertem w swojej dziedzinie. W drugą stronę, mamy możliwość reagowania na mniej pochlebne oceny i szybkiego wyjaśnienia sytuacji – nikt nie robi nam czarnego PR-u szemrając za plecami.
- Wizytówki – idąc na spotkanie networkingowe “w realu” do końca nie wiemy, z kim się spotkamy. Na naszej platformie najpierw zapoznajemy się z informacjami na wizytówkach, a dopiero później decydujemy się na dalszy kontakt.
- Reklama własnej działalności – Dodając swoją wizytówkę trafiamy do Bazy Mocnych i od razu mamy możliwość zaprezentowania siebie i swojej działalności szerokiej społeczności. Nie musimy się przejmować tym, że nasz post zginie w gąszczu innych, tak jak to się dzieje na przykład na Facebooku.
- Pomoc w przeskoczeniu trudności – to trochę jak szukanie porady w internetowych grupach tematycznych, różnica jest taka, że nasi użytkownicy nie są anonimowi i nie wypowiadają się na tematy, które są im obce.
- Rynek globalny – mamy dostęp do większego rynku, niż lokalny, co daje nam więcej możliwości.
- Ułatwienie dla introwertyków – dla niektórych nawiązywanie znajomości “twarzą w twarz” jest bardzo krępujące, kontakt online znacznie to ułatwia.
Kiedy zatem warto pójść w networking?
Networking sprawdzi się przede wszystkim w małych biznesach, gdzie kontakt z klientem i budowanie relacji przekłada się na ogólne wyniki firmy. Sprawdzi się również na początku drogi, kiedy przydatne jest wsparcie i doświadczenie innych przedsiębiorców. Właścicielom biznesów, które działają na rynku już od jakiegoś czasu, networking pomoże w śledzeniu trendów, badaniu nastrojów konsumenckich, a także pozyskiwaniu wartościowych pracowników i kontrahentów. Mówiąc kolokwialnie – zawsze warto wiedzieć co w trawie piszczy.
Wróćmy jeszcze do Marioli. Bogatsi o nowe informacje już wiemy, że Mariola mocno zaniedbała budowanie sieci kontaktów. Przegapiła wiele okazji, kiedy mogła nawiązać wartościowe znajomości i czerpać z nich korzyści. Możemy śmiało uznać, że zmarnowała poniekąd swój początkowy potencjał. Na szczęście może jeszcze wszystko naprawić. Wykładowcy w jej szkole ciągle nie zapomnieli jak zdolną jest fryzjerką i nadal próbują utrzymać z nią kontakt. Dzięki temu Mariola ma możliwość zbudowania swojej renomy wykorzystując na przykład zasady ekonomii wdzięczności. A jak to zrobić dowiecie się w następnym artykule.